Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Wadowic chciał więcej monopolowych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Robert Szkutnik
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski podjął temat nowych koncesji na alkohol, choć jeszcze kilka miesięcy temu krytykował swoją poprzedniczkę, że w gminie jest za dużo miejsc gdzie można kupić wódki i piwo. Radni go wyśmiali.

WIDEO: Wadowice. Ilość alkoholu poróżniła burmistrza i radnych

Autor: Robert Szkutnik/Gazeta Krakowska

Klinowski na nadzwyczajnej sesji rady miasta, a której punkt o koncesjach był najważniejszy mówił, że sklepikarze w czasie konsultacji na wiejskich zebraniach prosili go o rozwiązanie tego problemu. Radni wyśmiali go: - W sołectwach żadnych konsultacji na temat sprzedaży alkoholu nie było - mówili zgodnie. Pomysł burmistrza odrzucili niemal jednogłośnie (przy jednym głosie wstrzymującym się).

- Co to daje, że jeszcze bardziej pozwalamy pić? Ja bym wręcz proponował zmniejszenie limitu, bo my jako społeczeństwo musimy dać pieniądze na leczenie tych chorych i leczenie ofiar wypadków z udziałem pijanych kierowców - mówi radny Ludwik Fila.

Obecnie w całej gminie Wadowice jest wyznaczonych 90 koncesji na alkohol dla sklepów dla sklepów oraz 60 dla barów i restauracji. Razem to daje 150. Ci, którzy chcą handlować napojami wyskokowymi w sklepach muszą czekać, aż ktoś z koncesji zrezygnuje. W przypadku restauracji i barów jest kilka "wolnych" koncesji.

Burmistrz Klinowski zaproponował radnym, by w całej gminie ustalić ogólną liczbę punktów sprzedaży alkoholu mającego powyżej 4,5 proc. na 150, bez tego podziału. W jednym worku miały więc znaleźć się koncesje dla punktów sprzedaży alkoholu na wynos oraz barów i restauracji.

Burmistrz twierdził, że kolejka po koncesje jest absurdem, a obecnie obowiązujące uchwały rady są niezgodne z prawem i sklepikarze mogą je zaskarżyć. - Ja jako burmistrz miasta nie znajduję podstaw prawnych do tego, by nie wydawać zezwolenia mimo wolnych miejsc. Dlaczego? Dlatego, że tego samego dnia jednej osobie muszę powiedzieć: "pan dostaje pozwolenie, bo jest wolne miejsce", a drugiej osobie: "pan nie dostaje pozwolenia, bo nie ma wolnego miejsca" - mówił Mateusz Klinowski. - Więc dzisiaj mimo wolnych miejsc i czekających ja nie wydam żadnej decyzji na zezwolenie na alkohol.
Klinowski twierdzi, że w tym momencie jest 13 wolnych koncesji dla restauracji i dwie na sklepy.

Nie przekonał radnych. Paweł Janas podkreślił, że zmiana oznaczałaby jedynie zwiększenie ilości punktów na sprzedaż alkoholu w gminie. Tomasz Bąk pytał, dlaczego burmistrz próbuje wprowadzić uchwałę w tak ekspresowym tempie, zaś Maria Zadora przypomniała burmistrzowi, że jeszcze niedawno jako radny sam był zwolennikiem zmniejszenia punktów sprzedaży alkoholu.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto