Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrychów: zamiast klubu 69 Pod Basztą jest remont i bar z alkoholem

Robert Szkutnik
W klubie praca wre. Budowlańcy szykują bar alkoholowy
W klubie praca wre. Budowlańcy szykują bar alkoholowy Robert Szkutnik
Klub 69 Pod Basztą to prawdziwa ostoja jazzu w Andrychowie. Prowadzony przez niezastąpionego Jerzego Górkę gościł prawdziwe gwiazdy tego gatunku z Polski i ze świata.

Takie jak Michał Urbaniak, Bill Evans, Kazutoki Umezu Kiki Band, Urszula Dudziak. Klub zlikwidowano, aby działalność kulturalną poprowadził w tym miejscu kto inny - Andrychowskie Stowarzyszenie Twórców Kultury ASTeK. W efekcie pomieszczenia dawnej mekki miłośników jazzu świecą pustkami, bo od marca trwa tam nieustający remont.

Klub 69 Pod Basztą, mieszczący się w jednym ze skrzydeł pałacu Bobrowskich w centrum miasta, pod szyldem Andrychowskiego Centrum Kultury działał tu nieprzerwanie przez osiemnaście lat. W końcu, w atmosferze skandalu, przy wtórze interpelacji części radnych, przestał istnieć. Jerzemu Górce udało się zachować pracę w centrum kultury tylko dlatego, że założył pierwsze w historii tej instytucji związki zawodowe, w których był szefem.

- Komu to miejsce przeszkadzało? Było słynne i dobrze działało - pyta teraz w interpelacjach Krzysztof Kubień, radny PiS. Dodając, że ASTeK zobowiązał się poszerzyć ofertę kulturalną, a tymczasem w klubie od miesięcy nic się nie dzieje.

ASTeK, jak wynika ze statutu, nastawia się na promowanie młodych artystów, wspieranie lokalnych inicjatyw kulturalnych i mecenat nad artystami. W tej chwili skupia 20 twórców. Działa od roku. Członkowie stowarzyszenia nie zgadzają się ze stwierdzeniami, że w klubie nic się nie dzieje. Uważają, że na oceny jest jeszcze za wcześnie. - Działamy na zasadzie wolontariatu. Nikt do nas nie dokłada pieniędzy - mówi rzecznik ASTeK Barbara Tworek, wyjaśniając dlaczego remont tak się ślimaczy. Jak podkreśla, ASTeK zrobił dla miasta od marca kilka imprez i były udane.

- Lokal nie był odnawiany od osiemnastu lat. To dlatego prace trwają tak długo - dodaje Patryk Augustyn, który poprowadzi klubową kawiarnię z alkoholem, mającą napędzić do dawnej Baszty klientelę. I to też jest zarzewiem konfliktu. Alkohol sprzedawany w miejscu kultury nie podoba się andrychowianom. - Kiedyś były tu tłumy dla samej sztuki, nie dla napitków - podkreśla radny Krzysztof Kubień.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto