Andrychów. To siła internetu! Złodziej okradł restaurację, m.in. z konika na biegunach. Szybko został namierzony [ZDJĘCIA] 31.03.2022

Właściciele jednego z lokali gastronomicznych w Andrychowie (pow. wadowicki) zmagali się z plagą drobnych, ale uciążliwych kradzieży. Kradziono stąd np. sztućce, kwiatki z ogrodu, solniczki a nawet kostki zapachowe z toalety! 21 marca łupem złodzieja padł, w biały dzień, przygotowany dla najmłodszych klientów, konik na biegunach o wdzięcznym imieniu Tornado.

Wtedy miarka się przebrała. Właściciele lokalu postanowili przejrzeć kamery monitoringu i opublikować wizerunek złodzieja. Sprawca, uciekający z zabawką pod pachą po andrychowskich ulicach wyglądał na tyle zabawnie, że zdjęcie szybko stało się internetowym memem. Jego popularność przyniosła też oczekiwany skutek.

Młodzi, zdrowi i kradną dzieciom zabawki. Głupota, brawura czy kpiny z uczciwych ludzi? Konik się odnalazł w niespełna pół godziny. Zaznaczam, że osoby, które od lat wynoszą różne przedmioty i kwiatki z ogrodu będą w ten sam sposób udostępniane

powiedział nam właściciel bistro.

Właściciel lokalu zgłosili sprawę na policji tuż po kradzieży. Po tygodniu, gdy stróżom prawa nie udało się ustalić sprawcy, zapadła decyzja, by opublikować wizerunek złodzieja kradnącego konika Tornado, utrwalony na monitoringu. Sprawca sam zgłosił się do właścicieli bistro i oddał zabawkę.

Sami musimy sobie radzić, bo policjanci nie dają rady

przyznają andrychowscy przedsiębiorcy, którzy zmagają się z falą takich drobnych kradzieży.

W ubiegłym roku, po kolejnej z rzędu kradzieży, właściciele jednej z kawiarni w Andrychowie także stracili cierpliwość i ujawnili nagrania z monitoringu, na których widać było sprawcę.

FLESZ - Oscary rozdane po raz 94.