To zła wiadomość nie tylko dla andrychowian, którzy teraz zostaną pozbawieni przeprawy w centrum miasta i na dobre utkną w korkach. - Jak teraz będzie jechała straż pożarna czy karetka - pyta Wiktoria Sordyl z Andrychowa. - Przecież objazdy wytyczono wąskimi uliczkami, które już teraz są niedrożne - podkreśla.
Zmian najbardziej obawiają się kierowcy dużych ciężarówek oraz właściciele sklepów i licznych firm, do których dojazd będzie teraz bardzo utrudniony. Ruch tranzytowy zostanie skierowany na trasę Kęty - Oświęcim, a następnie Oświęcim - Zator i Zator - Wadowice. Teraz, jeżeli ktoś będzie chciał dużym samochodem przewieźć towar z jednej strony miasta na drugą, do pokonania będzie miał ponad 80 km. - Nowy most zostanie zbudowany w miejscu starego, a tymczasowego na ten czas tam zrobić się nie da - tłumaczy Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA w Krakowie.
Przez Andrychów przejeżdża prawie 16 tys. samochodów na dobę. Nie wiadomo, ile z nich to ciężarówki, ale i bez nich jazda po zatłoczonym mieście będzie z pewnością koszmarem.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?