Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrychów. Radny miejski z klubu PiS Krzysztof Kubień o problemach z budową strefy ekonomicznej

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Krzysztof Kubień, radny Andrychowa
Krzysztof Kubień, radny Andrychowa arch. prywatne
Kto i dlaczego zgodził się zbudować strefę ekonomiczną w Andrychowie na wzgórzu, na osuwającej się ziemi? Sprawą zajął się już Sąd Okręgowy w Krakowie, miasto sądzi się z byłym wykonawcą prac a wkrótce do biur urzędników i biznesmenów mogą wejść śledczy z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Rozmowa z Krzysztofem Kubieniem, radnym Andrychowa z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, o problemach z budową specjalnej strefy ekonomicznej w Andrychowie.

Czy problemów z budową strefy ekonomicznej dało się uniknąć? Jedni twierdzą, że to wina budowlańców a inni, w tym pan, że inwestora, czyli władz Andrychowa ...

Od początku, czyli już w momencie zakupu terenu pod strefę mówiłem, że to nie jest miejsce pod taką inwestycję. Nie posłuchano dobrych rad i w szalonym pośpiechu gmina te tereny zakupiła, rzekomo aby ratować miejsca pracy.

Mówią, że wykorzystuje pan sytuację, żeby dokopać burmistrzowi, z którym przegrał pan wybory. To prawda?

Nie. Sprawa strefy to według mnie gruba afera z marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Inwestycja wykonana bez żadnego nadzoru ze strony burmistrza a jest ich przecież tak naprawdę trzech, bo Tomasz Żak ma aż dwóch zastępców.

Jest pan więc przekonany o winie burmistrza?

Od początku wiadomo było, że to teren osuwiskowy czego dowodzą ekspertyzy biegłego, wynajętego przez gminę. Dotarłem również do dokumentu w którym burmistrz wyraził zgodę na zmianę technologii wykonania muru oporowego z konstrukcji żelbetonowej na bloczki. I nie bardzo panowie chcieli powiedzieć, kto podpisał tę decyzję. Myślę, ze to była jedna z kluczowych decyzji, która wpłynęła na obsuwanie się terenu.

Burmistrz Tomasz Żak zgłosił sprawę tej budowy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. To miało pokazać, że ma czyste intencje i chce by niezależna instytucja wszystko wyjaśniała. To chyba dobrze?

Zawiadomienie do CBA miało na celu "zwalenie" winy na wykonawcę. A tak po prawdzie to burmistrz doniósł sam na siebie. Uważam, że za to co się stało powinny polecieć głowy i to te z najwyższej półki.

Władzom miasta w działającej już wydzielonej części strefy, udało się ulokować dwa zakłady. Jak, pana zdaniem, to się zakończy? Będzie w Andrychowie finalnie klapa czy sukces i więcej inwestycji?

Naprawdę cała ta sytuacja doprowadzi do tego, że gmina będzie musiała oddać dotacje z Urzędu Marszałkowskiego. Oczywiście burmistrz powie, że nic się nie stało, że to nie jest osuwisko a przecież w centralnym rejestrze osuwisk ten teren ujęty jest prawie w całości.

Rozmawiał Bogumił Storch

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto