Podpalacz lub podpalacze starannie wybierali cel ataku. Ogień podkładano tylko w klatkach pierwszej i ostatniej. Pod osłoną nocy udało im się podpalić piwnice w blokach nr 50 i 38 na ulicy Lenartowicza oraz 22 na ulicy Włókniarzy. W akcji ratowniczej uczestniczyły po dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Andrychów i JRG w Wadowicach, w tym duża 30-metrowa drabina, a także dwie jednostki OSP z Andrychowa i Inwałdu.
- To była trudna akcja, bo musieliśmy gasić pożary w jednym czasie - mówi kpt. Henryk Maciejczyk z JRG w Andrychowie. Dodaje, że przygotowywali się nawet do ewakuacji lokatorów z podpalonych budynków. Strażacy przede wszystkim zbudzili wszystkich mieszkańców zagrożonych bloków i polecili im, aby uszczelnili drzwi a także otworzyli okna.
Mimo obecności policji i trwającego od po śledztwa podpalacz uderzył ponownie.
Wybieramy Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?