Andrychów ma sposób na wysokie ceny węgla oraz gazu. Chcą ogrzewać mieszkania dzięki utylizacji odpadów komunalnych

W Andrychowie szykują się do budowy zakładu zgazowywania odpadów. Inwestycja planowana jest przez Urząd Miejski na działkach przy ulicy Biała Droga, w rejonie starego i zamkniętego kilka lat temu wysypiska, przy ulicy Strefowej. Projekt zakłada budowę hali rozładunku odpadów i sortowni z instalacją rozdrabniania oraz hali suszarni osadów.

Przygotowania od strony formalnej już się zaczęły. Kilka dni temu do publicznego wglądu magistrat wyłożył projekt zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego na ternach, gdzie ma powstać ta inwestycja. Wprowadzenie takiej zmiany jest konieczne, by na tym terenie mógł powstać właśnie taki zakład zgazowywania odpadów.

Projekt zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz prognoza oddziaływania na środowisko będą wyłożone do wglądu od 18 sierpnia do 9 września w budynku magistratu. Tam mieszkańcy mogą składać swoje uwagi, co do tego pomysłu. A tych może być wiele.

Alicja Studniarz, andrychowska radna złożyła już wiosną tego roku wniosek formalny o przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców. Wniosek nie został jednak poddany pod głosowanie a wątpliwości mieszkańców jest sporo.

Kto nam potem zagwarantuje, że taki zakład nie okaże się finalnie zwykłą spalarnią śmieci a toksyczne odpady z tego spalania oraz uciążliwość tego typu działalności nas nie dotkną - mówi Janusz Bury, mieszkaniec miasta.

Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak wyjaśnia, że ta technologia pozwoli miastu uporać się z wysokimi kosztami odbioru śmieci od mieszkańców a z gazu, który w ten sposób powstanie, można ogrzać szkoły. Co ma też mieć duże znaczenie przy rosnących cenach węgla.

Naszym celem jest uniezależnienie od dostaw gazu i energii z zewnątrz. Dążymy do samowystarczalności gminy - mówi burmistrz Tomasz Żak.

Zapewnia też mieszkańców, że nie będzie to zakład szkodzący środowisku.

- Wszystko opiera się na zamkniętym systemie, który produkuje pod wpływem temperatury gaz i ten gaz można oczyścić i wypuścić w powietrze albo go przekształcić tak, że staje się gazem syntetycznym takim, jaki pochodzący z gazowni. Takim gazem można zasilić turbiny gazowe służące do produkcji prądu. Technologia mineralizacji śmieci przez zgazowywanie w układzie beztlenowym to nie jest spalarnia, jak sugerują niektórzy - zaznacza.

Tym prądem z kolei można by też np. ogrzewać budynki.

Budowa takiego zakładu, może zacząć się już w 2026 roku. Obecnie trwa analiza możliwych do zastosowania w Andrychowie technologii. Do miasta przyjechali już nawet w tym celu dyrektor do spraw technologii i produktów Giampiero Caranno oraz szef inżynierów i procesów technologicznych Fabio Ruggeri z firmy, która ma działające instalacje pozyskiwania metanu i wodoru m.in. z odpadów komunalnych i plastiku. Jeden z zakładów, który działa w technologii mogącej mieć zastosowanie w Andrychowie, znajduje się w angielskim Swindon a na całym świecie istnieją już cztery inne takie obiekty, gdzie ze śmieci powstaje czysty gaz lub wodór.

Miasto nie ma jednak pieniędzy na ten projekt, przynajmniej na razie. Jego wartość wyliczono aż na 262 mln zł, czyli znacznie więcej niż wynosi roczny budżet miasta. Andrychów liczy jednak na unijną dotację, bo - jak tłumaczą w ratuszu, inwestycje proekologiczne zawsze mają największe szanse na takie dofinansowanie.