Czytaj także: Kraków: pożar mieszkania Na Skarpie. Dwie osoby nie żyją [ZDJĘCIA]
Ratują nas jedynie stali klienci - mówi Beta Kułaga właścicielka sklepu na Górnicy. Jej słowa potwierdzają właściciele sklepów w centrum miasta. Tu zresztą takich rodzinnych firm padło najwięcej. Wystarczy przespacerować się główną ulicą, żeby zobaczyć zamalowane szyby okien wystawowych i kartki: zamknięte, do likwidacji.
Co ciekawe, obroty spadły także w tak dużych sieciach handlowych jak PSS czy Wizan. Średnio o kilkanaście procent, w porównaniu do roku ubiegłego. Szefowie tych firm zgodnie twierdzą, że to przez wielkie sieci handlowe i sklepy dyskontowe. Swoje oczywiście zrobił też kryzys gospodarczy.
Z kolei Krzysztof Walczak szef Forum Gospodarczego z Andrychowa wskazuje jeszcze jedną przyczynę mizerii w branży handlowej. - Nie dość, że dostajemy gorsze ceny w hurtowniach, to jeszcze samorząd gminy nic nie robi, żeby takich sklepów nie budować w centrum miasta - podkreśla.
Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek
"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?