Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4. liga. Orzeł Ryczów wygrał w Andrychowie z Beskidem. Dedykacja dla śp. Mirosława Koska

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
IV liga małopolska, zachód: Beskid Andrychów - Orzeł Ryczów 1:4. Na zdjęciu Artur Różycki marnuje dobra okazję bramkową.
IV liga małopolska, zachód: Beskid Andrychów - Orzeł Ryczów 1:4. Na zdjęciu Artur Różycki marnuje dobra okazję bramkową. Fot. Jerzy Zaborski
Liderujący w grupie zachodniej IV ligi małopolskiej Orzeł Ryczów wygrał w Andrychowie, na stadionie wicelidera z miejscowym Beskidem 4:1. W tym meczu nie chodziło tylko o punkty, ale także prestiż w powicie wadowickim.

To był nie tylko pojedynek dwóch najlepszych ekip, ale także derby powiatu wadowickiego. Stawką były nie tylko punkty, ale i prestiż.

- To zwycięstwo chcemy zadedykować naszemu zmarłemu działaczowi, Mirkowi Koskowi. Niechaj będzie z nas dumny – powiedział po meczu Konrad Kawaler, bramkarz ryczowian.

Najpierw jednak trafili miejscowi, wykorzystując karnego. Przed przerwą wyborne okazje mieli jeszcze Patryk Koim i Artur Różycki.

- Gdyby udało nam się podwyższyć prowadzenie, być może większa zaliczka dałaby nam po przerwie nieco więcej komfortu – analizował po meczu Maciej Mrowiec, trener andrychowian.

Jednak obraz gry uległ zmianie po usunięciu z boiska Tomasza Kaczmarczyka. O ile przed przerwą miejscowi jeszcze sobie poczynali odważnie, to już po przerwie zbyt głęboko się cofnęli.

Ryczowianie długo nie mogli rozerwać szyków obronnych andrychowian. Wreszcie, po prostopadłym podaniu od Wojciecha Wojcieszyńskiego,**Klemens Drobniak wygrał pojedynek z Kacprem Zarembą**. Goście poszli za ciosem.

Piotr Gołdowski uderzył z 20 metrów, posyłając piłkę do siatki przy bliższym słupku. Potem karnego, podyktowanego za zagranie ręką, pewnie wykorzystał Wojciech Wojcieszyński, grający szkoleniowiec ryczowian. Wynik ustalił Jakub Kulig, którego strzał, do pustej bramki, był formalnością po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Beskid Andrychów – Orzeł Ryczów 1:4 (1:0)

Bramki: 1:0 Sobala 19 karny, 1:1 Drobniak 61, 1:2 Gołdowski 71, 1:3 Wojcieszyński 78 karny, 1:4 Kulig 90.

Beskid: Zaremba – Kaczmarczyk, Groń, Tylek, Moskała – Sobala, Kasiński (80 Zemła), Karcz, Koim (86 Kołodziej) – Różycki (71 Budka), Węglarz (39 Łożniak).

Orzeł: Kawaler – Gołdowski (85 Biela), Para, Garzeł, Ptak – Drobniak (75 Kowalówka), Kulig, Koziołek (46 Otfinowski), Wojcieszyński – Smagło, Kiełbus (60 Zębala).

Sędziował: Rafał Starmach (Kraków). Żółte kartki: Kaczmarczyk (dwie), Różycki, Zaremba – Drobniak, Kulig, Para, Ptak. Czerwona kartka: Kaczmarczyk (38 min). Mecz bez publiczności.

W innych meczach:

MKS Trzebinia – Pcimianka 3:2, Unia Oświęcim - Wiślanie Jaśkowice 2:4, Sokół Kocmyrzów – KS Chełmek 4:1, Orzeł Piaski Wielki – Dalin Myślenice 0:3, Węgrzcanka – Garbarnia II 0:2. Odwołane ze względu na zły stan boisk: Rajsko – Puszcza II Niepołomice, Słomniczanka – Śledziejowice, LKS Jawiszowice – Nowa Proszowianka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto