4. liga. Orzeł Ryczów pokonał Śledziejowice i jest jedyną ekipą bez porażki

Wynik nie oddaje tego, co działo się na boisku. Dopiero drugi gol Jakuba Ptaka, zdobyty strzałem zza linii pola karnego, uspokoił grę. Wynik strzałem w „okienko” ustalił Kiełbus.

- Cieszę się, że ten zawodnik drugi raz wchodząc z ławki zdobył gola – podkreślił Wojciech Wojcieszyński, trener ryczowian, który już kończy leczenie urazu, więc wkrótce powinien wrócić do treningu, a to jeszcze bardziej wzmocni siłę drużyny z Ryczowa, która – jako jedyna w rozgrywkach – nie zaznała goryczy porażki. Jest wiceliderem, bo ma mecz rozegrany mniej od prowadzącego Beskidu Andrychów, a mającego na swoim koncie porażkę w Chełmku.

Orzeł Ryczów – LKS Śledziejowice 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Garzeł 26, 2:0 Ptak 50, 3:0 Kiełbus 76.

Orzeł: Kawaler – Biela (72 Włosiak), Garzeł, Para, Ptak – Smagło, Porębski, Kulig (80 Czekaj), Balcer (52 Koziołek), Gołdowski (63 Drobniak) - Kowalówka (66 Kiełbus).

Śledziejowice: Aksamit – Makieła, F. Cyganek, Stasik ż, Prochowicz (67 Łatka) – Dudzik (46 Wąchała), Hewlych, D. Cyganek (90+1 Foks) – Piątek (85 Konarski), Kowalczyk (70 Zapiór).

Sędziował: Łukasz Kogut (Nowy Sącz). Żółte kartki: Kowalówka – Stasik, Piątek, Kowalczyk, Makieła. Widzów: 200.

Inne mecze:

MKS Trzebinia – Nowa Proszowianka 5:0, Clepardia Kraków – KS Chełmek 1:3, Dalin Myślenice – Pcimianka 1:0, Unia Oświęcim – Garbarnia II Kraków 0:0, Beskid Andrychów – Puszcza II Niepołomice 4:0, Jawiszowice – Węgrzcanka 0:0, Rajsko - Sokół Kocmyrzów 0:2. Słomniczanka – Wiślanie Jaśkowice – przełożony na 14 listopada.