Statystyki w powiecie wadowickim są zatrważające. Tylko w ciągu kilku dni koronawirusa wykryto tu u rekordowej liczby osób. Praktycznie nie ma już też dnia bez ofiar śmiertelnych pandemii.
W środę (28.10.2020) sanepid poinformował o 130 nowych przypadkach zakażeń, z czego jedna osoba zmarła. Dzień wcześniej takich przypadków było aż 160. Nie ma jednego, dużego skupiska zakażeń. Najwięcej przypadków stwierdzono w szkołach powiatu, kilka firmach a także m.in. u jednego z wadowickich radnych.
Koronawirus jest też coraz częściej przyczyną zgonów. Od piątku (23.10.2020) do poniedziałku zmarło w Wadowicach aż 11 osób z powodu Covid-19. Jeden chory na koronawirusa zmarł w piątek, dwóch w sobotę, pięć osób w niedzielę, trzy w poniedziałek, dwie osoby we wtorek i jedna w środę. Większość z nich, jak informują służby sanitarne, miała choroby współistniejące.
W wadowickim szpitalu powiatowym im. Jana Pawła II od piątku (23.10.2020) działa 49 - łóżkowy oddział "covidowski" i już teraz jest on na skraju wydolności. Tym bardziej, że do dyspozycji są tu tylko cztery respiratory.
Jak przyznaje dyrekcja tej placówki więcej chorych z Covid-19 szpital już może nie być w stanie przyjąć a nie wiadomo czy przejmą ich inne placówki w regionie.
Zresztą już już przed tygodniem 20 pacjentów z geriatrii - seniorów wypisano do domów, żeby zrobić miejsce dla pacjentów z oddziału internistycznego, a ci z kolei zwolnili łóżka dla zarażonych koronawirusem z poważnymi objawami. Teraz nie ma mowy o tym by w ten sam sposób "opróżnić" kolejne szpitalne oddziały:
Nie wyobrażam sobie, żeby wypisano do domów chore dzieci z oddziału pediatrii, więc możliwości "zwolnienia" kolejnych łóżek się chyba u nas skończyły
przyznaje jedna z zatrudnionych tu pielęgniarek.
W Wadowicach brakuje też szpitalnego personelu. Chodzi zarówno o rejestratorki, jak i lekarzy czy pielęgniarki.
W tej chwili mam tu praktycznie pół lekarza
przyznaje Dominika Studnicka, pełnomocnik dyrektora szpitala w Wadowicach.
Tylko z samej interny na kwarantannę trafili ordynator wraz ze swoim zastępcą oraz pięć pielęgniarek. Specjalistów nie tak łatwo zastąpić:
W związku z obecną sytuacją epidemiczną oraz dynamicznym wzrostem liczby pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 wymagających hospitalizacji, jak również z brakami kadrowymi wśród personelu medycznego przebywającego m.in. na izolacji domowej lub kwarantannie, jesteśmy gotowi zatrudnić studentów medycyny, pielęgniarstwa oraz ratownictwa medycznego drugiego roku i wyższych, do pomocy w pracy na SOR i na oddziałach
informuje Barbara Bulanowska, dyrektor szpitala powiatowego w Wadowicach.
Przypomnijmy, że wojewoda małopolski, Łukasz Kmita, wystosował pismo do dyrektorów małopolskich szpitali, w których prosi, by zweryfikowano, w jakim stanie są pacjenci chorzy na COVID-19. Ci z mniej poważnymi objawami mają być wysyłani do izlozatoriów lub na domową kwarantannę.
- Olkusz 50 lat temu. Srebrne Miasto na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku
- Sprawdź, jakie mieszkania można kupić za pół miliona w Olkuszu
- Poszedł na grzyby. Wrócił z prawdziwkiem - gigantem i wieloma "maluszkami"
- Fortel z księdzem. Dzięki temu zrobili imprezę w szczycie pandemii
- De Marco z Frydrychowic. To tu ubiera się Pierwsza Dama Agata Kornhauser - Duda
DRUGA FALA: Przez restrykcje stracili środki do życia. Branża fitness umiera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?