Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice: pomnik Emila Zegadłowicza potrzebuje remontu

rsz
Pomnik piewcy Beskidów w Wadowicach pilnie wymaga renowacji
Pomnik piewcy Beskidów w Wadowicach pilnie wymaga renowacji fot. Robert Szkutnik
Był czas, że pod pomnikiem, poety i literata Emila Zegadłowicza odbywały się wieczory poezji Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej. Dziś stojący przed papieskim liceum przy ulicy Mickiewicza w Wadowicach pomnik niszczeje i wymaga pilnych napraw.

- Jeśli nie wykona się remontu pomnika teraz albo najdalej na wiosnę, to następnej zimy już on nie przetrwa - mówi otwarcie Janusz Nowak z Wadowic.

To nie pierwszy raz kiedy pomnik stojący przecież przy szlaku papieskim niszczeje niezauważony przez decydentów z miasta. Tymczasem budżet na zadania z zakresu kultury wynosi rocznie w gminie 815 tys zł, a w starostwie tylko 35 tys. zł.

- Podobna sytuacja była chyba w 2003 roku. Wówczas to poecie nawet odpadł nos - potwierdza wadowiczanin Marek Studnicki.
Pomnik Emila Zegadłowicza postawiono przed liceum Wadowity w 1968 roku w 80. rocznicę urodzin poety tworzącego w pobliskim Gorzeniu Górnym. Warto też wspomnieć, że Zegadłowicz patronował liceum w latach 1966-1981, tak jak i jednej z ulic miasta. Teraz jest partonem tylko jej kawałka.

Betonowa rzeźba została wykonana pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku przez innego znamienitego wadowiczanina Franciszka Suknarowskiego i podarowana miastu. Wcześniej stała przez dziesięć lat w ogrodzie przed pracownią artysty przy ulicy Zegadłowicza. To jedyna oryginalna rzeźba Suknarowskiego stojąca w centrum miasta pod gołym niebem, gdyż żołnierz z pomnika 12. pułku piechoty to kopia. Inne dzieła artysty można zobaczyć tylko w muzeum rodzinnym przy ul. Karmelickiej.

Szkopuł w tym, że nie wiadomo, kto tak naprawdę powinien zająć się pomnikiem. Stoi on co prawda przy głównej ulicy miasta, ale jest to teren należący do szkoły, która podlega nie pod urząd miasta, ale pod starostwo.

- W grudniu wydaliśmy kilkaset złotych na najpilniejsze prace przy pomniku. Pęknięcia zostały wówczas zalane silikonem. Na więcej nie mamy pieniędzy, a przydałby się remont kapitalny - przyznaje Janina Turek, dyrektor LO im. Wadowity. Napisała w tej sprawie do zarządu starostwa. Trudno jednak przypuszczać aby w starostwie nagle znalazły się pieniądze na remont pomnika, bo są one potrzebne na rozbudowę szpitala.

W grudniu przy pracach uczestniczyli członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej. - Zalaliśmy pęknięcia, bo obawialiśmy się, że woda i mróz rozsadzą do wiosny pomnik - potwierdza Zbigniew Jurczak z TMZW. Towarzystwo szuka pieniędzy na remont generalny pomnika. Na urzędy liczyć za bardzo nie mogą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto