Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W miastach jest za mało strażników?

Katarzyna Ponikowska
Fot. archiwum
W Olkuszu urzędnicy próbują usprawnić działanie straży miejskiej. Mimo prób likwidacji jednostki, radni uznali,że strażnicy są potrzebni.

Straże miejskie budzą kontrowersje. Mają wielu przeciwników. Dyskusja nabiera temperatury, zwłaszcza po takich zdarzeniach, jak niedawno w Brzeszczach, gdzie pod okiem kamer miejskiego monitoringu skradziono auto.

W Olkuszu analizują, czy straż jest potrzebna. Stworzono jednak dwa nowe etaty. Jednocześnie od czterech miesięcy jest tutaj jedynie pełniący obowiązki komendanta tej służby. Gmina na razie nie ogłasza konkursu na to stanowisko, bo najpierw chce sprawdzić, czy zmiany coś dadzą. Dwaj nowi strażnicy właśnie rozpoczynają pracę. W ten sposób będzie dziewięciu strażników.

Zdaniem fachowców, to nadal za mało. - Żeby istnienie straży miało sens, w 40-tysięcznym mieście powinno być 25-35 strażników - uważa Piotr Ichniowski ze Stowarzyszenia Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskiej. Według opracowań robionych na potrzeby straży, na 1000-2000 mieszkańców powinien przypadać jeden strażnik. Jest to jednak tylko robocze wyliczenie, żadne przepisy o tym nie mówią. - Gminy, które uważają, że straż miejska jest niepotrzebna, bardzo dużo tracą. Bo owszem, miasto będzie bez strażników funkcjonować, ale to funkcjonowanie będzie mocno utrudnione - podkreśla Ichniowski. Zwraca uwagę, że strażnicy mają inne kompetencje niż policja. - Przykładem jest choćby fakt, że strażnicy mają prawo wejść na każdą posesję od godz. 6 do 22. Policja takich uprawnień nie ma - mówi Ichniowski. - Czy choćby fotoradary, którymi posługują się wyłącznie strażnicy. Policja ma do dyspozycji tylko radary przenośne - dodaje.

W praktyce straż miejska wykonuje szereg zadań w uzupełnieniu policji - Obsługuje zgłoszenia związane m.in. z zakłócaniem spokoju, spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, nielegalnym parkowaniem, zaśmiecaniem terenu. Dodatkowo, olkuska straż towarzyszy pracownikom opieki społecznej w trakcie interwencji oraz prowadzi zajęcia z uczniami, m.in. na temat bezpieczeństwa na drodze "Bezpieczna droga do szkoły" - wylicza Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Straż miejska w wielu gminach zajmuje się również obsługą monitoringu.
Akurat to zadanie wzbudziło ostatnio kontrowersje wśród mieszkańców Brzeszcz, po tym jak zostało skradzione auto tuż pod kamerami. Złodzieje "walczyli" z samochodem kilkanaście minut. Nikt niczego nie zauważył. - Do zdarzenia doszło ok. godz. 4 nad ranem. Na służbie był wtedy tylko jeden dyżurny i miał do wykonania kilka rzeczy naraz - wyjaśnia Janusz Fierdonek, kierownik referatu prewencji ze Straży Miejskiej w Brzeszczach. Była akurat wtedy interwencja w noclegowni. Poza tym, jak dodaje, brzeszczański strażnik, osobie pracującej na 12-godzinnej zmianie przysługuje też przerwa, dlatego nie ma możliwości, żeby cały czas śledziła kamery. - Jest po prostu za mało pracowników. Kiedyś na zmianie był patrol i dyżurny. Teraz jest często albo patrol, albo dyżurny. Zdarza się więc, że przy kamerach nikogo nie ma - dodaje Fierdonek. W straży w Brzeszczach pracuje 10 osób.

Z kolei np. w Wadowicach na ok. 20 tys. mieszkańców jest sześciu strażników. - Gdyby było ich więcej, można by wystawić więcej patroli, a nasze działania byłyby mocno usprawnione - uważa Bogusław Brańka, komendant wadowickiej straży. - Jednak każdy etat to dodatkowe koszty i gminy po prostu na to nie stać - dodaje.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto