Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Wadowice: placówce grozi prywatyzacja?

Robert Szkutnik
fot. archiwum polskapresse
W Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach trwa wielkie liczenie. Każda złotówka jest ważna. Jeśli buchalterzy ogłoszą, że szpital przynosi straty, to trzeba go będzie z mocy prawa skomercjalizować. Starosta wadowicki uspokaja, że do tego nie dojdzie.

Zgodnie z nowymi przepisami samorządy, które nie przekształcą szpitali, będą musiały pokryć ich ujemny wynik finansowy w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu zatwierdzenia sprawozdania finansowego. W przypadku niewywiązania się z tego obowiązku, samorządy w ciągu roku będą zmuszone do zmiany formy organizacyjno-prawnej szpitala, przekształcenia placówki w spółkę kapitałową lub jednostkę budżetową albo do jego likwidacji. Nowo powstałe szpitale będą musiały być spółkami prawa handlowego.

Zegar komercjalizacji służby zdrowia tyka, ruszył 1 stycznia tego roku. Co stanie się z ZZOZ w Wadowicach? Takie pytanie zadają sobie przede wszystkim mieszkańcy powiatu. - Prywatyzacja oznaczałaby pewnie, że do leczenia trzeba by było dopłacać. A kogo dziś na to stać? - mówi Janina Talaga z Wadowic.

Obawom mieszkańców trudno się dziwić, skoro nawet wicestarosta Marta Królik przyznała na spotkaniu z członkami Komisji Inicjatyw Gospodarczych i Rozwoju Rady Miejskiej Wadowic, że szpital powinien się bilansować, zgodnie z art. 59 Ustawy o działalności leczniczej, albowiem powiat nie przewiduje pokrycia ujemnego wyniku finansowego ZZOZ z własnego budżetu.

Coś się chyba jednak zmieniło, bo obecnie zdaniem Jacka Jończyka, starosty powiatu wadowickiego, kierownictwo ZZOZ z dyrektorką Urszulą Lasą bardzo dobrze przygotowało plan restrukturyzacji placówki i w efekcie straty będą mniejsze, niż można byłoby przypuszczać rok temu. Dlatego prywatyzacja szpitalowi na razie nie grozi.

Jak jest naprawdę, do końca nie wiadomo, gdyż nieznane są jeszcze szczegóły bilansu szpitala. Plan rzeczowo-finansowy zatwierdzony przez samorząd powiatu zakłada, że bilans finansowy Szpitala im. Jana Pawła II nie przekroczy za 2012 rok straty 2,1 mln zł. Taki wynik oznaczałby dla tej placówki zdrowia kłopoty, jednak starosta jest optymistą.

- Nawet jeśli okaże się, że strata będzie mieściła się w tej kwocie, to zawsze można od niej odliczyć koszt amortyzacji, który w tym momencie wynosi 2,7 mln zł. W ten sposób o żadnej stracie nie będzie mowy - mówi starosta Jacek Jończyk.
Dodaje, że celem zarządu i radnych jest utrzymanie publicznej służby zdrowia w powiecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto