Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim, Zator: lokalne oblicza Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

M.Pawłowska, L.Pniak
Leszek Pniak
Gmina Zator dostanie 21 mln zł na rozkręcenie swej strefy ekonomicznej. Te pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego mają zanęcić inwestorów. Jest już pierwsza firma, która "połknęła przynętę". Przedsiębiorstwo z branży elektronicznej przenosi produkcję z Wadowic i już na starcie chce zatrudnić w Zatorze 5 osób.

Strefa Aktywności Gospodarczej w Zatorze, wchodząca w skład Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej powstaje w zachodzniej części miasta, przy projektowanej obwodnicy Zatora, na przecięciu dróg krajowych nr 44 i 28. Dla gminy, która liczy zaledwie 9 tys. mieszkańców, to niepowtarzalna szansa na rozwój i nowe miejsca pracy.
Strefa ekonomiczna w Zatorze ma 40 hektarów. Pierwszą działkę kupił właśnie Witold Płoszczyca, szef zakładu produkcyjnego z Wadowic. Za jeden hektar zapłacił 391 tys. zł brutto. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy.
- Dogodna lokalizacja, dobre połączenia drogowe, bliskość lotnisk, no i preferencyjne ceny gruntów przeważyły - mówi Witold Płoszczyca, właściciel firmy.
Nie kryje, że cena zaproponowana przez Oświęcim, dla tak małej firmy jak jego, jest za wysoka. W Oświęcimiu za 1 hektar trzeba by zapłacić aż milion złotych. - Za te pieniądze można mieć dużo lepszą działkę i to w atrakcyjniejszym miejscu niż Oświęcim - przekonuje Płoszczyca.
Przedsiębiorcy, którzy lokują swoje firmy w specjalnej strefie ekonomicznej mogą liczyć na ulgi i preferencje podatkowe. M.in. zwrot do 70 proc. poniesionych nakładów inwestycyjnych.
Oświęcim też stara się zachęcić przedsiębiorców do inwestowania na tym terenie. Niestety póki co są z tym komplikacje. Po raz drugi przymierza się do przetargu na dwie działki w specjalnej podkrakowskiej strefie ekonomicznej. Za pierwszym razem nie było chętnych.
Co innego w Miejskiej Strefie Aktywności Gospodarczej i Oświęcimskim Inkubatorze Przedsiębiorczości. W strefie ulokowało się 26 firm, a w inkubatorze 32 .
- Przyciągnęła nas dobra cena za dzierżawę pomieszczeń. Na starcie 6 zł za metr kwadratowy, to dobre warunki - mówi Sebastian Gałuszka, właściciel Studia Projekt.
Na utworzenie miejskiej strefy miasto pozyskało środki unijne w wysokości 10 mln zł.
Mieszkańcy Zatora i Oświęcimia liczą, że rozwój strefy ekonomicznej, da nowe miejsca pracy. - Ja robotę znalazłem dopiero w Tychach, a wielu moich kolegów dalej szuka pracy - mówi Marcin z Zatora. - Może jak firmy się tu sprowadzą, to coś się ruszy. Młodzi są zdolni i chcieliby zostać u siebie.
W gminie Zator bez pracy jest 374 osób. W tym 197 kobiet. W mieście Oświęcim bez pracy pozostaje 1635 osób. W tym 927 kobiet.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto