Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Unia w ostatnim sparingu przed play-off po karnych pokonała Nestę Toruń [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wojciech Wojtarowicz nie trafia do siatki po podaniu od Dariusza Wanata (w głębi).
Wojciech Wojtarowicz nie trafia do siatki po podaniu od Dariusza Wanata (w głębi). Fot. Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim przed ćwierćfinałem play-off rozgrywała sparingi z zespołami z grupy słabszej. Najpierw wygrała Janowie 5:3, a potem przed własną widownią okazała się lepsza od Nesty Toruń.

autor: Jerzy Zaborski, Gazeta Krakowska

Pierwsze dwie bramki w drugiej tercji oświęcimianie zdobyli grając w osłabieniu. Najpierw faulowany był Jan Daneczek, który wykorzystał karnego, a potem Mateusz Adamus popisał się indywidualną akcję przez całe lodowisko, trafiając do siatki, gdy gospodarze mieli o dwóch zawodników mniej!

Jan Daneczek nie dograł meczu do końca. Z grymasem twarzy opuścił taflę pod koniec drugiej tercji. - _Nabawiłem się drobnego urazu, więc trener nie chciał ryzykować, bo mógłby się niepotrzebnie pogłębić _– tłumaczył popularny „Dandys”.

Oświęcimianie pudłowali nawet w najdogodniejszych okazjach. W trzeciej odsłonie Dariusz Wanat tak wyłożył krążek Wojciechowi Wojtarowiczowi, który z bliska nie trafił do bramki. - Takie okazje trzeba strzelać _– kręcił głową z niedowierzaniem Jan Daneczek. - W play-off nie będziemy mieli wiele okazji bramkowych, ale trzeba będzie umieć je wykorzystać_.

Pierwszego karnego dla Unii zdobył Dariusz Wanat, odbierając od kolegów z zespołu gratulacje. - To był mój pierwszy seniorski gol, ale wciąż jeszcze w meczu nieoficjalnym – zwrócił uwagę popularny „Siwy”. - Zdobyłem gola nie swoim kijem. Swojego złamałem w meczu, więc do karnego pożyczył mi Radim Haas. Niech to trafienie będzie dobrą wróżbą w perspektywie ćwierćfinału play-off.

I dodaje, podsumowując dwa mecze kontrolne: - Z Toruniem mieliśmy grać swoje, ale nogi były ciężkie, bo dzień wcześniej, w Janowie, graliśmy na dwie „piątki”. Najpierw jedni grali pół meczu, a potem druga część zespołu. To był jeszcze element treningu siłowego – skwitował Dariusz Wanat.

Unia Oświęcim – Nesta Mires Toruń 6:5 po karnych (1:1, 3:2, 1:2), karne: 2:0
0:1 Gościński (Kantor) 2, 1:1 S. Kowalówka (Daneczek, Kysela) 5, 1:2 Minge (M. Kalinowski) 21, 2:2 Daneczek 29, karny, 3:2 Adamus 32, 3:3 Dołęga (Gościński) 34, 4:3 S. Kowalówka (Wojtarowicz, Daneczek) 35, 4:4 Fraszko (Kantor) 48, 5:4 S. Kowalówka (Gębczyk) 50, 5:5 Kuchnicki (Kasztanov) 53.
Rzutu karne: 1:0 Wanat, 2:0 S.Kowalówka.

Unia: Fikrt – Bezuszka, Gębczyk; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz – Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas, Adamus – Fiedor, Kysela; Budzowski, Wanat. Paszek oraz Malicki, Jakubik.

Nesta: Plaskiewicz (od 31 min. Bojanowski) – Żyliński, Lidtke; M. Kalinowski, Kukuszkin, Minge – Lehman, Kantor; Dołęga, Fraszko, Gościński – Huzarski, Podsiadło; Sarsok, Chrzanowski, Roznik – Skólmowski, Heyka; Winiarski, Kuchnicki, Kasztanov.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto