Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oprawca młodej kobiety spod Żarowa osądzony. 15 lat za brutalny gwałt na narzeczonej brata

Małgorzata Moczulska
To rzadkość. Na 15 lat pozbawienia wolności - najsurowszą karę za takie przestępstwo - skazał Sąd Okręgowy w Świdnicy brutalnego gwałciciela spod Żarowa

Sędziowie nie znaleźli żadnych okoliczności łagodzących. 35-letni Łukasz M. omal nie zabił swojej ofiary. Wielokrotnie gwałcił, upokarzał, robił zdjęcia, a potem poranioną i krwawiącą kobietę zostawił na pastwę losu. 29-latka resztkami sił doczołgała się do drogi, gdzie znalazła pomoc.
- To było wyjątkowo brutalne przestępstwo, dlatego od samego początku domagaliśmy się, by kara była najsurowsza z przewidzianych w kodeksie karnym - tłumaczy Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. - Skazany nie okazał skruchy, nie przeprosił ofiary i nie przyznał do winy, mimo że dowody przeciwko niemu były mocne i jednoznaczne - dodaje.
Do przestępstwa doszło rok temu we wsi w gminie Żarów. Oskarżony znał ofiarę - była narzeczoną jego brata. Tego dnia przyjechał do nich w odwiedzimy. Pod pretekstem przekazania kobiecie bardzo ważnych wiadomości wyciągnął przyszłą bratową na spacer.

Nagle rzucił się na nią, związał ją i brutalnie, wiele razy zgwałcił. Zranił ją także wkładając do pochwy butelkę i inne przedmioty. Rozebranej, na wpół przytomnej robił zdjęcia. Kiedy ofiara z bólu straciła przytomność, zostawił ją na łące i wrócił do domu.
Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Kilka dni później policja zatrzymała jej oprawcę. Trafił do aresztu. 29-latka przez wiele miesięcy była pod opieką psychologa. Rozpadł się jej związek z bratem skazanego.

Sąd poza pozbawieniem wolności zastosował wobec Łukasza M. też wiele środków zapobiegawczych. Po pierwsze - wyrok będzie odsiadywał w zakładzie karnym, w którym będzie poddany terapii dla przestępców seksualnych. Po opuszczeniu więzienia będzie zobowiązany do kontynuowania leczenia u psychologa i seksuologa.
- To między innymi efekt opinii biegłych seksuologów, którzy u skazanego rozpoznali raptofilię, czyli sadyzm polegający na doznawaniu rozkoszy podczas gwałcenia partnerów - tłumaczy prokurator Rusin.
Wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy nie jest prawomocny.

Jak wynika z danych Centrum Praw Kobiet, wyrok 15 lat więzienia za gwałt ze szczególnym okrucieństwem to w polskich sądach rzadkość. Pokazuje to choćby listopadowe orzeczenie sądu we Wrocławiu, który sprawcę gwałtu na kobiecie, która została kaleką do końca życia, skazał tylko na trzy lata pozbawienia wolności. Niską karę uzasadnił m.in. tym, że sprawca zaraz po gwałcie zaproponował ofierze, że wezwie pomoc.

90 proc. tyle zgwałconych kobiet znało wcześniej napastnika - wynika z badań policji

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto