Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowski sąd wydał wyroki na lekarza z Wadowic

Krzysztof Sakowski
Marek Kwartnik, radny SLD  powiatu wielickiego
Marek Kwartnik, radny SLD powiatu wielickiego Wojciech Matusik
Radni powiatowi i Teresa Kramarczyk, starosta Wadowic, wytoczyli siedem procesów w trybie wyborczym lekarzowi Bogdanowi Krupnikowi, przewodniczącemu Obywatelskiego Komitetu Obrony Szpitala (OKOS) w Wadowicach.

Krakowski sąd wydał pięć wyroków na korzyść Krupnika i dwa, w których nakazuje lekarzowi przeprosić radnych. Wyroki nie są prawomocne. - Mniej więcej od sierpnia na ulicach Wadowic zaczęły pojawiać się plakaty z hasłem: "Nie!!! Dla polityki Kramarczyk". OKOS sugerował, że część radnych działała na szkodę szpitala i że to przez nich nie doszło do rozbudowy placówki - opisuje Marek Kwartnik, radny SLD, który wygrał proces.

Razem ze starostą Teresą Kramarczyk, wicestarostą Zbigniewem Janoszem i radnymi Jolantą Wąs, Markiem Drożdżem, Józefem Mlostem i Janem Gębalą zażądał, by sąd nakazał Bogdanowi Krupnikowi przeprosić radnych za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na ich temat jako kandydatach na radnych. - Domagaliśmy się również wydania zakazu rozpowszechniania plakatów i ich konfiskaty - mówi Kwartnik. W pięciu przypadkach krakowski sąd orzekł, że plakaty OKOS nie zawierają żadnych nieprawdziwych informacji, a Bogdan Krupnik został uwolniony od zarzutów. W dwóch sprawach uznano (procesy prowadzili różni sędziowie), że lekarz musi przeprosić za plakat wicestarostę Zbigniewa Janosza oraz Marka Kwartnika. Zakazał również dalszego rozpowszechniania plakatu. Jak to możliwe, że w tej samej sprawie zapadają zupełnie odmienne wyroki sądowe?

Kraków: dożywocie dla zabójcy mieszkanki Wadowic

- Nie chcę komentować tego do czasu, aż wszystko się ostatecznie rozstrzygnie. Nie wiem, dlaczego raz wyrok jest dla mnie korzystny, a raz nie - ucina rozmowę lekarz Bogdan Krupnik. Sprawa na tym się nie skończy, bo radni i wadowicki starosta Teresa Kramarczyk już odwołali się od wyroków do sądu apelacyjnego. Na razie nie wiadomo, czy podobnie postąpi Krupnik. - Plakaty były zwykłą agitacją wyborczą. Jedna część plakatu zawierała listę nazwisk radnych, którzy popierali rozbudowę szpitala, a druga część składała się z wymalowanych na czarno nazwisk radnych, którzy rzekomo działali na szkodę placówki - mówi Kwartnik. Twierdzi, że plakaty są rozpowszechniane do dziś. - Nadal rozsyłane są pocztą do mieszkańców - przekonuje radny. Tymczasem ordynacja wyborcza zakazuje rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o kandydatach na radnych w materiałach wyborczych. - Plakaty OKOS zawierają właśnie takie informacje. Dlatego moi koledzy zdecydowali się odwołać od wyroków - wyjaśnia Kwartnik.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**
Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkamiMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto