Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III liga: Soła Oświęcim nie potrafiła złamać w Muszynie miejscowego Popradu

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Dawid Wadas (przy piłce) w ostatniej akcji meczu w Muszynie upadł w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia zawodnika gospodarzy.
Dawid Wadas (przy piłce) w ostatniej akcji meczu w Muszynie upadł w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia zawodnika gospodarzy. Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim nie napisała nowej historii w konfrontacji trzecioligowych spotkań przeciwko Popradowi. Podopieczni Sebastiana Stemplewskiego, zgodnie z tradycją, tym razem w Muszynie podzielili się punktami.

Oświęcimianie mieli świadomość tego, że rywale skupią się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Jednak liczyli na to, że po dwóch mocnych spotkaniach, w których zdobyli osiem goli, uda im się „skruszyć” mur miejscowych.

Przed przerwą doskonałą okazję ku temu miał Jakub Snadny, który jednak przegrał z miejscowym bramkarzem.

Trener przyjezdnych Sebastian Stemplewski szybko musiał korygować ustawienie zespołu, bo kontuzji nabawił się jego lider, Paweł Cygnar. - Ruszyłem mocno do piłki, aż tu nagle poczułem ostry ból w nodze – opowiada popularny w Oświęcimiu „Cyla”. - Na pewno nabawiłem się urazu mięśnia dwugłowego. Pytanie tylko, jak poważna jest to sprawa. Jeśli będzie zerwany, to oznacza, że nie będę mógł zagrać do końca sezonu. Wszystko okaże się po poniedziałkowej wizycie u lekarza. Trzeba być jednak dobrej myśli. Jakoś w rundzie wiosennej fortuna mija nas szerokim łukiem. Ponoć w sporcie suma szczęścia musi wyjść na zero, więc czekamy, aż i dla nas zaświeci słońce.

W szeregach gości później jeszcze pomylił się Przemysław Knapik.

W ostatniej minucie oświęcimianie liczyli, że sędzia przyzna im karnego, bo walczący o piłkę Dawid Wadas został popchnięty przez obrońcę. Gwizdek rozjemcy jednak milczał.

Jednak i gospodarze mogli w tym spotkaniu pokusić się o pełną pulę. Sytuację meczową miał Krystian Maślanka, który z 5 m główkował obok bramki.

Poprad Muszyna – Soła Oświęcim 0:0


Sędziował:
Jakub Kupczak (Nowy Sącz).

Żółte kartki: Paździor, Kamil Maślanka – Drzymont.

Widzów:
100.

Poprad: Paździor – T. Bomba, Damasiewicz, Łyduch, Kamil Maślanka – Krystian Maślanka, Merklinger, Szczęsny, Tokarz (90 Rusnarczyk) – Zachariasz, Zielonka.

Soła: Koper – Furtak, Drzymont, Wadas, Ząbek – Gleń (60 Szopa), Dynarek, Szewczyk (75 Stemplewski), Hałgas – Snadny (85 Ryś), Cygnar (20 Knapik).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto