Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Libiąż: Janina podzieliła się punktami z Przebojem Wolbrom, obie strony doceniły zdobycz (1:1)

Jerzy Zaborski
LIBIĄŻ. To mogła być sytuacja meczowa w konfrontacji Janiny z Przebojem Wolbrom w ramach III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Po strzale Artura Szlęzaka na linii bramkowej Przeboju Karola Półtoraka zastępuje Marcin Szymoniak. Odbił piłkę ręką, czy klatką piersiową? Na to pytanie libiąscy piłkarze i ich kibice jeszcze długo po ostatnim gwizdku sędziego szukali odpowiedzi...
LIBIĄŻ. To mogła być sytuacja meczowa w konfrontacji Janiny z Przebojem Wolbrom w ramach III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Po strzale Artura Szlęzaka na linii bramkowej Przeboju Karola Półtoraka zastępuje Marcin Szymoniak. Odbił piłkę ręką, czy klatką piersiową? Na to pytanie libiąscy piłkarze i ich kibice jeszcze długo po ostatnim gwizdku sędziego szukali odpowiedzi... Fot. Jerzy Zaborski
O tym, że w grupie małopolsko-świętokrzyskiej piłkarskiej III ligi nie ma faworytów przekonali się piłkarze Soły Oświęcim, która zostawiła pełną pulę w Ostrowcu Świętokrzyskim, z jednym z ligowych outsiderów. Z kolei w pojedynku zespołów mających związek z przemysłem górniczym padł remis.

W Libiążu z prowadzenia cieszyli się gospodarze; po zagraniu z kornera Marcina Strojka do siatki trafił Grzegorz Kmiecik. Doświadczony gracz pokazał rywalom, jak należy zachować zimną krew przed bramką, której wśród wolbromian zabrakło choćby Rafałowi Piszczkowi, bo - mając kilka metrów do bramki – uderzył ponad poprzeczką (25 min).

- Mam młody zespół. Dla wielu chłopców jest to pierwsza, najwyżej druga runda na tak wysokim szczeblu rozgrywek – tłumaczył Maciej Antkiewicz, trener Przeboju. - Już do przerwy powinniśmy byli rozstrzygnąć losy tego pojedynku na swoją korzyść.

Gospodarze mieli mocny pierwszy kwadrans drugiej części, kiedy groźnie strzelali Artur Szlęzak (59 min) i Michał Gucik (60 min), a po kolejnym uderzeniu Szlęzaka piłkę z linii bramkowej wybił Marcin Szymoniak. Gospodarze byli przekonani, że zrobił to ręką, więc domagali się karnego i usunięcia zawodnika Przeboju z boiska. - _Odbił klatką piersiową _– zarzekał się bramkarz Przeboju Karol Półtorak.

Goście wyrównali po akcji wyjętej z piłkarskiego elementarza. Lewą stroną przedarł się Tomasz Jarosz. Podciągnął do linii końcowej boiska, wycofując piłkę na 7 m wbiegającemu Wojciechowi Wiśniewskiemu, którego strzał był formalnością.

- Liczyliśmy na pełną pulę, ale punktem nie gardzimy _– przyznał Piotr Pierścionek, trener Janiny. - _Im dłużej ten mecz trwał, tym grało nam się gorzej. Nie potrafiliśmy się na boisku odnaleźć.

Za to goście do końca szukali zwycięskiej bramki. Atakujący lewą strona Jarosz uderzył obok bliższego „okienka”. Szymoniak przegrał indywidualny pojedynek z Dawidem Stambułą (90 min), a jeszcze w doliczonym czasie Szymoniak uderzał z wolnego, z 17 m, lecz trafił wprost w ręce bramkarza. - A jeszcze Damian Wsół przegrał pojedynek z bramkarzem _– Maciej Antkiewicz wyliczał zmarnowane przez swoich podopiecznych sytuacje bramkowe. - Problem ze skutecznością nam się kłania. Całą jesień ładnie się nas ogląda, ale to nie zawsze miało przełożenie na punkty. Jednak remis po ładnej dla oka grze też jestem w stanie przyjąć. Gdyby rywale w pierwszym kwadransie drugiej części trafili nas po raz drugi, pewnie nie zdołalibyśmy się podnieść, biorąc poprawkę na naszą nieskuteczność _– zakończył wolbromski szkoleniowiec.

Janina Libiąż – Przebój Wolbrom 1:1 (1:0)
1:0 Kmiecik 11, 1:1 W. Wiśniewski 61
Sędziował: Radosław Wilk (Kraków). Żółte kartki: Adamczyk, Kmiecik, Jesionowski, Madej – Michalec, Wasyl. Widzów: 200.

Janina: Stambuła – Górka, Madej, Strojek, Jesionowski – Grociak (55 Patyk), Szlęzak, Gucik, Wierzba (84 Orłowski) – Adamczyk (75 Szczurek), Kmiecik (56 Witoń).
Przebój: Półtorak – Michalec, Jurkowski, Wasyl, Kiczyński – Piszczek (73 Wsół), Masiuda, Jarosz, Balawender – W. Wiśniewski, Baliga (57 Szymoniak)

Beskid Andrychów zatrzymał lidera, Granat Skarżysko-Kamienna

Rozpoczęło się nieszczęśliwie dla Beskidu, bo - przy wyprowadzaniu kontry - Dariusz Kapera zagrał pod nogi Mateusza Mianowanego, a po chwili, Marcin Kołodziejczyk, atakując z prawej strony, uderzył po długim rogu i Michał Kurzyniec był bezradny. Goście wcześniej mieli okazję bramkową, którą zmarnował Klaudiusz Łatkowski. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki, a do siatki nie wepchnął jej Bartłomiej Styczyński.

Jednak po przerwie akcję Dawida Rupy z Tomaszem Moskałą zakończył Łukasz Rupa i mecz rozpoczął się od nowa.

- Szkoda, że chwilę wcześniej, będący na 8 m Mianowany, nie trafił do siatki. Przypuszczam, że drugi gol przesądziłby o naszym zwycięstwie – analizował Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu.

Po wyrównującym trafieniu gospodarze całkowicie opanowali sytuację na boisku. Przy pierwszej bramce kontuzji nabawił się Majcherczyk, ale trener gości tym nie chciał usprawiedliwiać dalszego toku wypadków.

W 70 min Włodzimierz Kierczak miał 8 m do bramki, ale uderzył z „muzyką”, przenosząc piłkę ponad poprzeczką.

Okrasą meczu było uderzenie Dariusza Chowańca, po którym piłka wylądowała w „okienku”.

Po faulu Roberta Gieronia na Moskale wynik meczu z karnego ustalił Serge Nahle.

- Nasze zwycięstwo nad liderem było w pełni zasłużone, co zresztą potwierdził trener rywali. Chłopcy udowodnili, że drzemią w nich ogromne możliwości. Jak jesteśmy w komplecie, potrafimy pokonać każdego – powiedział Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.

Beskid Andrychów – Granat Skarżysko-Kamienna 3:1 (0:1)
0:1 Kołodziejczyk 17, 1:1 Ł. Rupa 60, 2:1 Chowaniec 83, 3:1 Nahle 88 karny.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Żółte kartki: Jurczak – Styczyński, Basąg, Łatkowski. Widzów: 400.

Beskid: Kurzyniec – Święs, Nahle, Kapera, Jurczak – Chowaniec, Słupski, Ł. Rupa (90+2 Szlosek), Moskała – D. Rupa (90 Adamus), Kierczak (85 Marczak).
Granat: Mejcherczyk (61 Gieroń) – Duda, Gębura, Styczyński, Łatkowski – Basąg, Kołodziejczyk, Mianowany, Marković (81 Malinowski) – Gajos (46 Ryński), Fryc.


Soła Oświęcim poległa w Ostrowcu Świętokrzyskim w ostatniej akcji

Goście na własnej skórze doświadczyli starej sportowej maksymy, że - jak się nie strzela goli - to się je traci. W 90 min po akcji Przemysława Knapika piłkę sprytnie przepuścił Bartłomiej Jasiński, więc trafiła ona do Macieja Stróżaka, który jednak nie stanął na wysokości zadania. Mógł też odgrywać w bok Mateuszowi Gleniowi, którego uderzenie byłoby tylko formalnością.

Po chwili, po akcji oskrzydlającej Konrada Kijanki, piłkę do siatki skierował Kamil Dziadowicz i pełna pula pozostała w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Oświęcimianie mieli sporo uwag do sędziego przy rzucie karnym, bo nakazał jego powtórzenie po tym, jak Kamil Talaga obronił strzał Rafała Lasockiego. Za drugim razem nie dał rady.
_
- To mój zespół mógł być zmęczony kilkugodzinną podróżą na mecz, nie sędziowie, którzy nie powinni prowadzić zawodów nawet młodzieży. W pierwszej połowie prowadzili zawody skandalicznie _– wściekał się Sebastian Stemplewski, trener Soły.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Soła Oświęcim 3:2 (2:1)
0:1 Knapik 11, 1:1 Lasocki 35 karny, 2:1 Kosowski 40, 2:2 Knapik 50, 3:2 Dziadowicz 90+3.
Sędziował: Jacek Kubicki (Kielce). Żółte kartki: Sudy, Barański – Skrzypek. Czerwona kartka: Skrzypek (34, za drugą żółtą). Widzów: 200.

KSZO: Duda – Barański, Lasocki, Gruszka, Kijanka – Gehman (70 Cholewiński), Bryka (64 Stachurski), Sudy, D, Gardynik (90 Sulima) – Dziadowicz, Kosowski (85 Skwarliński)
Soła: G. Talaga – J. Jamróz (77 Stanek), Skrzypek, Sałapatek, Ząbek – Domański (46 Gleń), Czarnik (77 Dynarek), Cygnar, Stróżak – Janeczko (65 Jasiński), Knapik.

Inne mecze: Wisła II Kraków – Bochnia 3:2, Poprad Muszyna – Unia Tarnów 2:4, Wierna Małogoszcz - Hutnik Nowa Huta 4:2, Nida Pińczów - Wisła Sandomierz 1:3, Poroniec Poronin - Dalin Myślenice 3:2, Łysica Bodzentyn - Korona II Kielce 6:2.

TABELKA:

1. Łysica 16 34 33–12
2. Granat 16 33 29–16
3. Soła 16 32 34–21
4. Korona II 16 28 35–25
5. Hutnik 16 28 25–18
6. Unia 16 25 20–16
7. Beskid 16 23 23–23
8. Wisła II K. 16 22 24–20
9. Poroniec 16 22 31–32
10. Przebój 16 21 22–24
11. Wisła S. 16 20 19–20
12. Wierna 16 17 18–22
13. Bocheński 16 17 22–29
14. Janina 16 17 22–32
15. Poprad 16 16 13–23
16. Dalin 16 14 13–27
17. KSZO 1929 16 13 19–27
18. Nida 16 12 19–34

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto