Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Było głośno i kolorowo. Motocykliści rozpoczęli sezon [ZDJĘCIA]

Damian Radziak
Piąty rok z rzędu deszcz towarzyszył sądeckim motocyklistom w inauguracji sezonu letniego. Ponad dwustu z nich uczestniczyło w niedzielę (24 kwietnia) we mszy świętej na starosądeckich błoniach.

Motocykliści w pierwszej kolejności spotkali się o godzinie 10:00 na parkingu kościoła Matki Bożej Bolesnej w dzielnicy Zawada w Nowym Sączu. Stamtąd w barwnej i głośnej kolumnie wyruszyli do Krynicy. Następnie odwiedzili Muszynę i Piwniczną, a o godzinie 12:00 wszyscy stawili się przed ołtarzem papieskim w Starym Sączu. Tam podczas uroczystej mszy świętej modlili się o bezpieczny sezon. - Miało nas być więcej, ale pogoda pokrzyżowała plany kolegom ze Śląska, Rzeszowa i Łodzi – mówi Tomasz Tokarz, z sądeckiego Towarzystwa Motocyklowego Sokół. - Dotrwali ci najtwardsi, taka opoka motocyklistów, która nie bała się deszczu. To była taka nasza mała pielgrzymka. W ten sposób składamy podziękowanie papieżowi, który również był pielgrzymem. Święty Jan Paweł II czuwa nad nami i na pewno będzie się nami opiekował przez cały sezon – dodaje Tomasz Tokarz.

- Głównie modlimy się tu o szczęśliwy sezon. Żeby każdy motocyklista, kiedy wyjeżdża z domu, zawsze później do niego wracał – mówi Łukasz Szabla. - Miejsce do tego spotkania jest idealne. Tu był Jan Paweł II, autorytet zarówno dla młodych i starszych osób, więc przyjeżdżają tu wszyscy. Można się wymienić opiniami i doświadczeniami. To miejsce łączy pokolenia – dodaje Łukasz Szabla.

Pogoda w niedzielę nie sprzyjała motocyklowemu piknikowi. Na starosądeckie błonia przyszło jednak kilka osób, żeby podziwiać stalowe rumaki. Największą popularnością cieszył się trójkołowiec, który własnoręcznie zrobił Stanisław Węgiel. - Zajęło mi to dwa lata. Do wykonania pojazdu zużyłem wiele części. M.in. silnik wyciągnąłem z Volkswagena dwójki. Motor jest sprawny, bezpieczny i zawsze budzi spore zainteresowanie. Pali około 7 litrów na 100 kilometrów, a rozpędza się do 90 kilometrów na godzinę. Niewiele, ale w prawdziwej jeździe motocyklem nie chodzi o prędkość. Najważniejsza jest przygoda i bliski kontakt z otoczeniem – dodaje Stanisław Węgiel.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto