18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeźnica rozwija turystykę za swoje i unijne pieniądze

Robert Szkutnik
Bogusław Antos przed tworzoną Izbą Pamięci w Brzeźnicy
Bogusław Antos przed tworzoną Izbą Pamięci w Brzeźnicy
Powstanie szlak żeglowny, przystanie i ścieżka ornitologiczna. Turyści zobaczą galar w akwarium, a jego repliką popłyną Wisłą.

Gmina Brzeźnica leżąca nad Wisłą chce przyciągnać turystów. Głównie wodnymi atrakcjami, bo to dla niej szansa na rozwój. Po pieniądze z Unii Europejskiej sięga tamtejszy Urząd Gminy i lokalne stowarzyszenia.
- Przy stopniu wodnym w Łączanach utworzymy ścieżkę ornitologiczną oraz szlak żeglowny z Łączan do Brzeźnicy, wykorzystujący potencjał Wisły i Kanału Małopolskiego - opowiada Bogusław Antos, wójt gminy Brzeźnica.
Szlak ma mieć pięć kilometrów długości. Turystów będą wozić barki, stateczki pasażerskie, żaglówki i kajaki.
Gmina rozpoczęła prace od wykonania chodnika dla pieszych przy drodze powiatowej w Łączanach. Będzie on stanowił fragment wspomnianej ścieżki ornitologicznej.

Potem wezmą się za wyremontowanie przystani wodnej w Łączanach oraz budowę drugiej w Brzeźnicy. Przy szlaku powstaną altany do odpoczynku, a Międzyszkolny Klub Kajakowy w Łączanach otrzyma kajaki.
- Będziemy potem je wypożyczać turystom. Dostaniemy też łódź pneumatyczną, taki nowoczeny ponton, i kajaki wyczynowe - mówi Tomasz Kubas, wiceprezes z klubu MKK w Łączanach. Ma to kosztować 60 tys. zł.
Atrakcji związanych z wodą będzie więcej. W 2011 r. odkryto nad Wisłą drewniany galar (dawny statek wiosłowy), pochodzący z XIX wieku. Dla niego gmina szykuje specjalny basen - akwarium, po to, aby można było oglądać odrestaurowany zabytek. Będzie zalany wodą, aby nie niszczał.

Obok w starej szkole powstanie muzeum flisactwa, mającego tu tradycje od średniowiecza. Na ten projekt gmina szuka pieniędzy, ale za to za 47 tys. zł zleciła już wykonanie 12-metrowej repliki galara w specjalistycznym tartaku. Jest prawie gotowy, niedługo ma odbyć się jego wodowanie. Będzie woził turystów.
W gminie chcą też przywrócić tradycję jarmarków w Pobie-drze-Paszkówce. - Prawo ich organizowania wieś otrzymała w 1811 r. od cesarza austriackiego. Podobne organizowano tylko w Wadowicach, Zatorze i Kalwarii - mówi Wiesława Jarguz, wiceprezes Stowarzyszenia Malownicza Gmina. Dodaje, że zakupiono cztery drewniane stragany, każdy waży tonę, które są ustawione w centrum Brzeźnicy obok biblioteki. I tu odbędzie się pierwszy jarmark.

Prace wrą też w domach kultury. Ten z Brzeźnicy jest remontowany kosztem 851 tys. zł, w Marcyporębie za 141 tys. zł, a w Nowych Dworach za 680 tys. zł.
80 proc. środków to dofinansowanie UE. Brzeźnica pozyskuje pieniądze unijne za pośrednictwem Stowarzyszenia Dolina Karpia. Gminy tam zrzeszone mają w sumie do wykorzystania 16 mln zł. Pieniądze dostało też Stowarzyszenie Malownicza Gmina i Grupa Rybacka Doliny Karpia z unijnego programu.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto